Miejsce zamieszkania dziecka po rozwodzie – czy dziecko może samo decydować?
Miejsce zamieszkania dziecka – co mówi KRO?
Chcąc wyjaśnić, jak kwestia miejsca zamieszkania dziecka po rozwodzie wygląda w przepisach prawa, musimy trochę poskakać po ustawach.
Pierwszą z nich jest Kodeks cywilny. W art. 26 prawodawca wskazał, iż miejscem zamieszkania dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jest miejsce zamieszkania rodziców albo tego z rodziców, któremu wyłącznie przysługuje władza rodzicielska lub któremu zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej. Jednocześnie jak stanowi art. 28 KC, można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania.
Następnie przechodzimy do art. 58 KRO, który mówi, iż w wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i kontaktach rodziców z dzieckiem.
Na końcu jest art. 216¹ KPC, zgodnie z którym sąd w sprawach dotyczących osoby małoletniego dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala. Sąd stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.
Co to oznacza? Sąd ustala miejsce zamieszkania dziecka w wyroku rozwodowym w zależności od władzy rodzicielskiej. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje wyłącznie jednemu z rodziców, dziecko zamieszkuje z nim. Jeśli natomiast oboje rodzice mają pełną władzę rodzicielską, dziecko zamieszkuje z tym z rodziców, u którego stale przebywa. W przypadku braku porozumienia, sąd określa miejsce pobytu dziecka, kierując się przede wszystkim jego dobrem.
Dziecko nie ma prawa samodzielnie decydować o tym, z którym z rodziców chce zamieszkiwać. Ma jednak prawo zostać wysłuchane, a jego zdanie ma znaczenie w procesie orzekania.
Sąd rodzinny bada nie tylko to, czego chce małoletni, ale również:
- dlaczego tego chce;
- jakie są okoliczności rodzinne;
- jaka jest sytuacja rodziców;
- czy deklarowana wola dziecka jest wynikiem dojrzałej refleksji, czy też presji, lojalności wobec jednego z rodziców lub chwilowych emocji (np. przesłuchanie następuje dzień po kłótni z jednym z rodziców).
Czy istnieje wiek, od którego dziecko samo decyduje?
Tak, istnieje wiek dziecka, od którego może ono samo decydować, z którym z rodziców chce mieszkać i wynosi 18 lat. Jeżeli jednak mówimy o osobie niepełnoletniej, to polskie prawo nie przewiduje instytucji, która dawałaby dziecku możliwości samodzielnego wyboru miejsca zamieszkania. Nie istnieje zatem żadne magiczna granica 10, 13 czy też 16 lat, po której przekroczeniu małoletni może samodzielnie uznać, z którym z rodziców będzie mu lepiej. Nawet dziecko, które kończy 17 lat, nie posiada pełnej swobody w wyborze miejsca zamieszkania, dopóki nie osiągnie pełnoletności.
Niemniej w praktyce wygląda to w ten sposób, że wraz z wiekiem „waga głosu” dziecka rośnie. Sąd orzekając w omawianej kwestii, bierze pod uwagę:
- poziom dojrzałości emocjonalnej dziecka;
- umiejętność logicznego uzasadnienia swojej decyzji;
- trwałość poglądów;
- stopień samodzielności;
- relacje z obojgiem rodziców.
Dla przykładu jeśli 16-letnie dziecko wyraża jasno i spójnie sformułowaną oraz racjonalnie uzasadnioną wolę, sąd bardzo często ją uwzględnia, mimo że nadal nie mają obowiązku tego robić.
Jak wygląda wysłuchanie dziecka przed sądem?
Wysłuchanie dziecka, to nie jego przesłuchanie. Tutaj sąd musi wykazać się o wiele większym wyczuciem i empatią. Dlatego też ustawodawca przygotował specjalne zasady przeprowadzania tej czynności.
Wysłuchanie dziecka następuje na posiedzeniu niejawnym, które odbywa się w odpowiednio przystosowanych pomieszczeniach w siedzibie sądu lub, jeżeli dobro dziecka tego wymaga, poza jego siedzibą. W wysłuchaniu dziecka, oprócz sędziego, może brać udział wyłącznie biegły psycholog, jeżeli z uwagi na stan zdrowia, rozwój umysłowy lub wiek dziecka niezbędne jest zapewnienie mu pomocy psychologicznej podczas wysłuchania lub zachodzi konieczność udzielenia pomocy sędziemu w zakresie rozpoznania potrzeb dziecka podczas wysłuchania. Dziecko przy tym nie składa żadnych formalnych oświadczeń pod rygorem odpowiedzialności karnej. Celem jest stworzenie atmosfery bezpieczeństwa, w której małoletni może spokojnie powiedzieć, co czuje i czego się obawia.
Przepis art. 2161 § 3 KPC statuuje, iż wysłuchanie dziecka może nastąpić tylko raz w toku postępowania, chyba że dobro dziecka wymaga ponownego przeprowadzenia tej czynności lub potrzebę ponownego wysłuchania zgłasza dziecko. Ponowne wysłuchanie dziecka przeprowadza ten sam sąd, chyba że jest to niemożliwe lub stoi temu na przeszkodzie dobro dziecka.
W praktyce wysłuchanie nie przypomina przesłuchania świadka, ma bardziej charakter swobodnej rozmowy. Sąd może pytać m.in. o to:
- jak wygląda codzienne życie w domu każdego z rodziców;
- jak dziecko wyobraża sobie opiekę po rozwodzie;
- jak wyglądają relacje z rodzeństwem, nowymi partnerami rodziców;
- co w praktyce oznacza dla niego mieszkanie u matki lub ojca;
- czego się obawia oraz czego oczekuje od zamieszkiwania z wybranym z rodziców.
Jeśli pojawia się podejrzenie, że dziecko powiela cudze opinie lub zachowuje się sztucznie, sąd może skorzystać z pomocy Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych, który przeprowadza badania psychologiczno-pedagogiczne.
Zdanie dziecka – nie zawsze „własne”
W wielu sprawach rozwodowych pojawia się problem lojalności wobec jednego rodzica, alienacji rodzicielskiej lub zwykłej manipulacji dziecka przez opiekuna. Zdarza się, że małoletni opowiada się za rodzicem, który w rzeczywistości zapewnia mu gorsze warunki, ale:
- jest bardziej pobłażliwy;
- częściej kupuje prezenty;
- nie wymaga obowiązków szkolnych;
- buduje negatywny obraz drugiego rodzica;
- szantażuje dziecko (np. tym, że jeżeli go nie wybierze, to straci jego miłość).
Sąd ma świadomość, że dziecko może być nieświadome mechanizmów manipulacji, dlatego bada motywy jego deklaracji. W takich sprawach badanie OZSS oraz opinia kuratora może odgrywać kluczową rolę.
Czy rodzeństwo musi mieszkać razem?
Rodziny nie składają się wyłącznie z modelu 2+1, małżeństwa bardzo często mają więcej niż jedno dziecko. Czy w takim wypadku rodzice mogą „podzielić” się małoletnimi?
Zgodnie z ust. 1 art. 58 KRO rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia. Zatem sąd w miarę możliwości powinien dążyć do tego, aby rodzeństwo mieszkało razem. Nie jest to jednak sztywna reguła. Jeżeli dzieci prezentują różne potrzeby lub jedno z nich wyraża silną i racjonalną wolę zamieszkania z innym rodzicem, sąd może orzec rozdzielenie rodzeństwa. Wola dzieci również może się różnić — jedno może mieć lepszy kontakt z matką, drugie z ojcem. Sąd ocenia wówczas, jak takie rozdzielenie wpłynie na ich dobro i więzi między nimi.
Miejsce zamieszkania dziecka – kiedy małoletni będzie miał na to wpływ?
W teorii sąd samodzielnie ustala, z kim dziecko powinno przebywać na stałe. W praktyce – jeżeli dzieci są w odpowiednim wieku – sądy zazwyczaj je wysłuchują i orzekają zgodnie z ich potrzebami.
Kiedy sąd uwzględni wolę dziecka? Najczęściej, gdy spełnione są następujące warunki:
- dziecko jest wystarczająco dojrzałe, by świadomie ocenić swoją sytuację życiową;
- motywacja dziecka jest zrozumiała i racjonalna;
- wybrany rodzic jest w stanie zapewnić odpowiednią opiekę, stabilność, wychowanie oraz bezpieczeństwo;
- dziecko ma z danym rodzicem realną więź emocjonalną, niezaburzoną konfliktami lojalnościowymi;
- wybór nie narusza jego dobra, np. w zakresie edukacji lub zdrowia.
Przykład:
Nastolatek ma silny kontakt z obojgiem rodziców. W mieszkaniu, w którym do tej pory mieszkał, po rozwodzie pozostaje ojciec. W związku z faktem, że dziecko dobrze funkcjonuje w dotychczasowym środowisku szkolnym i społecznym, wskazuje na ojca oraz potrafi uzasadnić swoją decyzję, sąd powinien orzec zgodnie z wolą małoletniego.
Kiedy sąd może odmówić uwzględnienia woli dziecka? Odmowa następuje między innymi gdy:
- wyrażona wola została wymuszona lub jest wynikiem manipulacji;
- dziecko chce mieszkać z rodzicem, który nie zapewnia stabilnych warunków;
- dziecko kieruje się chwilowym gniewem lub konfliktem;
- wybór prowadziłby do pogorszenia relacji z drugim rodzicem;
- dziecko nie potrafi w sposób stabilny i logiczny uzasadnić swojej decyzji.
Przykład:
12-letnie dziecko oświadcza, że chce mieszkać z ojcem, ponieważ „u taty może grać na komputerze cały dzień, nie musi odrabiać lekcji, zmywać naczyń oraz wyrzucać śmieci”. Ojciec dodatkowo mieszka w domu znajdującym się z dala od dotychczasowej szkoły i przychodni dziecka. W takim przypadku sąd bierze pod uwagę, że taka motywacja nie sprzyja dobru małoletniego i jest duża szansa, że orzeknie wbrew woli dziecka.
Potrzebujesz wsparcia przy rozwodzie?
Sprawdź ofertę i wybierz wariant, którego potrzebujesz.
